O Turcji można pisać długoooo.... bardzoooo długooo... Ale postaram się napisać jak najkrócej omijając sprawy oczywiste i znane każdemu. W końcu wiele Polaków odwiedziło, odwiedza i będzie odwiedzać ten piękny kraj. Szkoda tylko, że niektórzy nie chcą go zobaczyć, zamykając się szczelnie w hotelu z All inclusive przez tydzień lub dwa. Ale przecież istotne jest to, że postawili swe stopy na ziemi tureckiej i wygrzali się w promieniach tureckiego słońca i to już wystarczy. Nie wiedzą po prostu co tracą... ale nieważne. Każdy spędza wakacje jak chce. A ja w tym poście chcę się skupić na Turcji, a nie na polskich turystach - o tym kiedy indziej... i już mogę zapowiedzieć, że będzie ciekawie :P
Tureckie lody
Tureckie lody robione są przede wszystkim z koziego mleka. Smakują rewelacyjnie, a na dodatek nie spadają w wafelka!!! :D Dodatkowo każdy Pan, który nakłada lody zrobi dla Was krótkie przedstawienie, które uatrakcyjni wręczanie Wam lodów i w którym Wy też będziecie brali udział. Jak to wygląda dokładnie? Trzeba się przekonać samemu :)
Kapadocja
W tym mieście Turcy bardzo się patrzyli na mnie. Miałam nawet wrażenie, że niektórzy mnie wręcz pożerali wzrokiem mimo tego, że byłam z moim P. i trzymał mnie mocno za rękę. Nie czułam się tak komfortowo i bezpiecznie. Dlatego szybko skończyliśmy wieczorne zwiedzanie miasta Van.
Inaczej jednak było w Stambule i ogólnie w zachodniej części Turcji. Tam mężczyźni patrzyli, niektórzy też się gapili, ale mimo to czułam się bardziej bezpiecznie.
Ta sytuacja pewnie jest spowodowana tym, że jednak więcej turystów w dalszym ciągu odwiedza część zachodnią, południową i środkową Turcji, a na jej wschodniej części jest to jeszcze rzadkością. Szczególnie jasnowłosa dziewczyna...
W Turcji ciężko porozumieć się po angielsku, nawet w tak wielkim mieście jak Stambuł. Oczywiście tam gdzie docierają masowo turyści z Polski można usłyszeć nawet język polski.Turek, który zorientował się, że my to Polacy, zaczął krzyczeć do nas "tanio jak w biedronce, tanio jak w biedronce". Było oczywiście jeszcze słyszeć przekleństwa oraz "ojciec rydzyk" (nie będę pisała jego nazwiska wielką literą) i "radio Maryja"... tego uczą Polacy. Masakra.
Natomiast w Stambule, mimo braku porozumienia się w języku angielskim, ludzie starali się nam pomagać, abyśmy dotarli tam gdzie chcemy. Szczególnie zapamiętałam to kiedy wieczorem chcieliśmy dostać się do mojej koleżanki, która mieszka w Stambule, i do jej męża. Droga nie należała do łatwych. Najpierw jeden facet zaprowadził nas na przystanek i kazał wsiąść w jakiś zdezelowany busik.Przekazał nas pod opiekę kobiety i pomachał nam na do widzenia. Pani ta umiała tylko powiedzieć do nas po angielsku? "sri lira", czyli 3 liry za busik. I pojechali. To był chyba najgorszy odcinek drogi. Jechaliśmy przez ciemne zakamarki Stambułu. Widziałam krople potu na czole u mojego P. Bał się przede wszystkim o mnie. Po tej jeździe z wysokim poziomem adrenaliny, Pani kazała nam wysiąść razem z nią. Poszliśmy. Zaprowadziła nas na kolejny przystanek i przekazała nas kolejnej kobiecie. Ta kazała nam kupić bilet na autobus i pokazała nam, w który mamy wsiąść. Wsiedliśmy. Powiedziałam do P. "ten facet wygląda, że umie mówić po angielsku, co nie?" No niestety... nie mówił. Ale pokazałam mu nazwę przystanku, na którym mieliśmy wysiąść, strzelił szeroki uśmiech i pokazał kciuk do góry. Jechaliśmy. Jechaliśmy. A pan nas pilnował, abyśmy dobrze wysiedli. Jechaliśmy dalej. No tak, w końcu prawie 13milionowe miasto. W końcu nasz przystanek. Pan radośnie podskoczył i pokazał nam, żeby wychodzić. Uśmiechnął się szeroko, podziękowaliśmy mu i pożegnaliśmy się serdecznie. Uf, jeszcze tylko wejść po schodach na kładkę, skręcić w lewo i.... udało się! Zobaczyliśmy Magdę i Gokaya i nam ulżyło :)
Koń trojański :)
W każdej części Turcji bardzo często można spostrzec na blokach napis TOKI. Co to jest i co oznacza? To jest turecka wielka, państwowa firma budowlana, przede wszystkim mieszkaniowa , która jest dość kontrowersyjna, ale faktem jest to, że w ostatnim dziesięcioleciu wybudowała ponad 600 tysięcy domów, meczetów, szkół i innych budynków publicznych w całym kraju.
Aby "pozbyć" się slamsów z obrzeży Stambułu, zostało wszystko wyburzone, ludzie przeniesieni do domków tymczasowych. Powstały na tym miejscu piękne bloki, gdzie wrócili mieszkańcy wcześniejszych slamsów. Nie znam szczegółów działania tej firmy i są zapewne jakieś kruczki w tym wszystkim ukryte, ale fakt faktem, wyglądają te bloki bardzo estetycznie.
Jesteście posiadaczami jakiegoś sprzętu AGD firmy Beko? No to ciekawostka - jest to firma turecka.
Normalny widok we wschodniej Turcji
Drogi w zachodniej Turcji
Wschodnia Turcja to zdecydowanie gorszej jakości drogi. Zacznie więcej jest też pól uprawnych oraz pastwisk. Bardzo często można ujrzeć dzieci pasące stado owiec. Zdarzało się często, że autobus musiał się zatrzymywać, aby przepuścić stado np. krów. :) po kilku dniach tam spędzonych, nie robi to już wrażenia i nie zaskakuje ;)
Polecam zwiedzić całą Turcję. Polecam wyjść z murów hotelowych i zobaczyć choć skrawek tego pięknego kraju. Turcja jest fascynująca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz