niedziela, 31 stycznia 2016

:)

Nadszedł czas na kolejne piękności, które u mnie ostatnio gościły :) 

Studniówkowa Małgosia :) 

Studniówkowa Magda :) 

Dominika :) 

Ania :) 

Studniówkowa Klaudia :) 

Ania :) 

Iza :) 

A w piąteczek miałam okazję pomalować na imprezę przebierankową Monikę :) która wcieliła się w postać Twiggy :)
Dodatkowo wygrała konkurs na najlepszą stylizację przebierankową :)


A poniżej moje nowości :) 

Rzęsy, rzęsy, rzęsy :)
Bez nich ani rusz :) wszystkie moje klientki, które widzicie na zdjęciach powyżej mają doklejone kępki rzęs :)
Pamiętajcie, że kępkami możemy uzyskać różny efekt - od naturalnego po naprawdę efekt wow :)


A teraz zupełna nowość u nas w Polsce, bo na świecie już była od jakiegoś czasu dostępna ta paleta. U nas w sprzedaży pojawiła się w połowie stycznia :) Chocolate Bon Bons firmy Too faced.

Paletka ta jest różowym opakowaniu (no omówmy się, nie jest to róż, który akurat lubię i jakoś do mnie ten kolor nie przemawia). Jednak kolory cieni już do mnie przemawiają. Jak posprawdzałam paluchami kolory tych cieni w sephorze, bez wahania stwierdziłam: musi być moja, już, zaraz, teraz!
No i jest! 



To jest zestaw 16 matowych i błyszczących cieni w kształcie serca, więc prezent dla kobiet na walentynki jak znalazł. Wszystkie cienie oczywiście pachną czekoladą. Są one po prostu aromatyzowane bogatym w przeciwutleniacze pudrem kakaowym.


Cienie te, podobnie jak cienie z palet Chocolate Bar i Chocolate Bar Semi sweet, osypują się bardzo. Dlatego nie każdy pokocha je od razu, bo trzeba nauczyć się z takimi "trudnymi" cieniami pracować lub znaleźć jakiś inny sposób na ich osypywanie się. 


Również podobnie do jej poprzedniczek, cienie te mają przepięknie nasycone kolory, wyglądają pięknie na powiekach i są trwałe.
Nie mogło zabraknąć tej paletki u mnie :) mimo, że nie skusiło mnie opakowanie lecz kolorystka tych cieni i znów skusił zapach... ach ja, łakomczuch! hehe

Cena: 179zł Sephora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz