niedziela, 6 września 2015

Pierwsza sobota września

 Pierwsza sobota września była dla mnie bardzo intensywna.
Swoją pracę zaczęłam o 7.00, a ostatnią klientkę skończyłam malować o 17.00.
Cały czas miałam klientkę po klientce i cały czas pracowałam na pełnych obrotach. Siły ze mnie uciekły dopiero po 17.00. Wtedy padłam jak pies Pluto.
Jednak absolutnie nie żałuję tego, że tak wiele godzin spędziłam w pracy, bo dla mnie jest to ogromna przyjemność i ja po prostu kocham to robić :)

Same zobaczcie moje klientki jak piękne wyglądały :) oczywiście nie ma wszystkich moich cudnych pań, ale znaczna większość pozwoliła mi uwiecznić ich piękne i szczęśliwe twarze.
 
 Moja wierna, cudowna klientka - Justynka :)

 Moja gwiazda dnia - Panna Młoda - Kasia :) 

 Moja uśmiechnięta i szalona Monia :) Wieśniaro Ty moja :*

 Moja najodważniejsza klientka, którą za to uwielbiam. Ewela - dziękuję Ci!!! :* :* :* 

 
 Mama Eweliny :) prześliczna kobieta. 


Do moich odważnych klientek dołączyła Paulina :) boski jest ten kolor na jej oczach i ona bosko w nim wygląda! Dzięki!

Skromna, ale ileż ma w sobie uroku :) - Ola! Moja nowa klientka, którą malowało mi się świetnie.


Wiem wiem, będę się powtarzać, ale co tam... KOCHAM TO ROBIĆ :D :D :D   

A poniżej moje ostatnie zdobycze :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz