poniedziałek, 23 maja 2016

:)

Kolejny piękny majowy weekend. I kolejne piękne majowe Panie, które mnie odwiedziły :)
Oto i one :) 



Pani Małgosia

Kasia :)

Ania :)

Karolina :)

Kasia :)

Marta :)

A teraz moja nowość :)
Mus brązujący Soleil tan de Chanel 
Tak, ten produkt ma konsystencję musu. Jest przedelikatny i mięciutki do dotyku. Świetnie się rozprowadza i blenduje na twarzy. Produkt na lato w sam raz :) 


 Jak o nim usłyszałam to chciałam go wypróbować. Pobiegłam do Sephory. Pytam o ten produkt, a pani kierowniczka smutnym głosem mówi mi, że go nie posiadają...
No dobrze. To biegnę do Douglasa, jednego z lepszych w Wawie, w Arkadii. Pytam o mus. Pani mówi z lekkim jakby oburzeniem? "ależ on już został wycofany, nie ma go...". Hm... wycofany... no nie. Ale przeszukałam cały internet i znalazłam :D Wycofany jest tylko w Polsce. Jakoś w USA czy innych krajach jest dostępny.
I tadammmmm jest: Soleil tan de Chanel

Dla chętnego nic trudnego :) jak szczegółowo go zdobyłam... ma się te swoje wtyki ;)
Ja tylko przestrzegam przed podróbkami.... a już allegro omijajcie z daleka. Ja się zraziłam tylko raz i koniec. Nigdy więcej.
Cena: 50$

poniedziałek, 16 maja 2016

:)

Kolejny bardzo pracowity weekend za mną. Ale jakże kolejne piękne klientki gościłam u siebie :) ach! Panowie mają mi czego zazdrościć ;) hehehe
Ale dzisiaj mój post zacznę od moich majowych ostatnich nowości :) :) :)

Pomadki Chanel Rouge Allure Velvet

Byłam ciekawa pomadek by Chanel. Pośród wielu rodzajów pomadek Chanel wybrałam akurat te, które są jedwabiste i mają matowe wykończenie. Mimo że mają właśnie to matowe wykończenie wcale nie zastygają na ustach, więc ich nie wysuszają i mają całkiem niezłą trwałość.
Jednak wiadomo, że i ta pomadka, nie przetrwa tłustych potraw. Ale niestety, takiej chyba jeszcze nikt nie wymyślił.
Kolory które wybrałam to nr 42 - dość intensywny róż oraz nr 46 - elegancka i delikatna czerwień.



Cena: dokładnie nie pamiętam. Serio. Akurat to wyparowało mi całkowicie z głowy... ale wydaje mi się, że ok.159zł Marka Chanel dostępna jest w Sephorze i Douglasie

Kredki Step-By-Step contour stick trio by Smashbox wersja limitowana 

W zestawie są trzy kredki. W teorii jedna jest do rozświetlania, druga do brązowienia, a trzecia do konturowania. Oczywiście można ich używać pojedynczo lub wszystkie na jednej twarzy, w zasadzie jak się chce ;)
Ja jestem akurat zwolenniczką konturowania na mokro, więc byłam bardzo ciekawa tych kredek, jako alternatywa dla mojego ukochanego Toma Forda, którym uwielbiam konturować :)
Kredki są bardzo miękkie. Dobrze się nimi pracuje i po pierwszych użyciach jestem z nich zadowolona. Dezynfekują się bez problemu dlatego będę z pewnością po nie sięgać podczas makijaży.


Cena: 165zł Spehora 

L'Oreal Paris - dwa tusze do rzęs, dwa cienie. 


Tusze do rzęs akurat mi bardzo pasują. Oczywiście nie wszystkie, ale akurat Volume Million Lashes jest rewelacyjna, a teraz testuję ich tusz o nazwie False Lash Telescopic i jestem z niego również zadowolona :)
Jednak Volume Million Lashes oraz tusz firmy Collistar - całkowicie podbijają moje serce :)
Jeśli chodzi o cienie do powiek... to jestem z nich tak średnio zadowolona. Szału nie ma, ale jeszcze ten cień o kolorze Nude, z drobinkami, daje radę :) 



Cena: Tusz False Lash Telescopic ok.66zł Rossman
Tusz Volume Milion Lashes ok. 61zł Rossman 
cienie do powiek ok.40zł za każdy Rossman 


Podkłady Clarins
Za co kocham podkałdy Clarinsa? Za ich rewelacyjną robotę, którą robią na twarzy i za ich przecudowny i przewspaniały zapach. Nie znam innych podkładów które by były tak świetne i posiadały tak przyjemny zapach. Jedynym minusem jest dość mała gama kolorystyczna tych podkładów... ale mam nadzieję, że kiedyś ją poszerzy firma :) 



Podkład Ever Matte jest dla cer tłustych i mieszanych. Zawiera on składniki pochodzenia roślinnego, które regulują wydzielanie serum i delikatnie ściągają pory. Konsystencja podkładu jest lekka, świetnie wtapia się w skórę i dobrze ją matowi, nie powodując wysuszenia. Dodatkowo podkład ma świeży i obłędny zapach. Formuła tego podkładu to oil free.
Podkład Extra Firming natomiast jest przeznaczony dla cer dojrzałych oraz suchych. Zawiera on kompleks ujędrniający, który również bazuje na wyciągach roślinnych. Podkład ten również przepięknie i delikatnie pachnie. Wtapia się również rewelacyjnie w skórę, odżywia ją, nawilża oraz rozświetla. 


Cena: 145zł Ever Matte Douglas 
189zł Extra Firming Douglas


Baza o wdzięcznej nazwie Hangover firmy Too Faced.



Baza ta nie zawiera żadnych silikonów, co jest jej wielkim plusem. Dodatkowo zawiera w swoim składzie wodę kokosową. Baza nawilża, lekko wygładza i rozświetla skórę twarzy. Jestem z niej bardzo zadowolona. 
Istotne jest dla mnie również to, iż baza ta nie jest testowana na zwierzętach i jest to produkt wegański. Brawo za to! 
Jak ja się cieszę, że producenci kosmetyków mają coraz większą wiedzę i empatię, żeby nie testować nic na biednych zwierzakach. 
Cena: 139zł Spehora 

Nowy beauty blender


Kolejny do kolekcji :) kupuje je systematycznie i jestem z nich mega zadowolona!
Akurat dla mnie, żadna gąbeczka nie dorównuje właśnie tej. Jest to moja osobista opinia. Najważniejsze, że mi się nią rewelacyjnie pracuje, a i każda moja klientka jest zadowolona.
Jest delikatny i pięknie, bez żadnych smug rozprowadza podkład na skórze oraz wspaniale go jakby wtapia w skórę. No niestety, dla mnie żadna gąbka ani pędzel nie potrafią tak rewelacyjnego wyglądu podkładu na twarzy. Ja mu daję 10 na 10. A i z jego domyciem ani dezynfekcją nie mam absolutnie żadnych problemów.

Cena: 69zł Sephora

Oj mój portfel troszkę się nacierpiał ;) ale coś za coś hehe ;) 

A teraz nadszedł czas na moje weekendowe Gwiazdy :) 
Marzena :)



Martyna :) 

Ewelina :) 



Martyna :) 



Karolina :) 


Ponownie Martyna :) 

Monia :) 

Agnieszka :)

Paulina :) 

niedziela, 8 maja 2016

:)

Kolejna pracowita sobota za mną. Piękna majowa sobota. Jak ktoś tego dnia miał ślub, wesele czy jakąś inną imprezkę, to pogoda rozpieściła totalnie :) Moja Panna Młoda miała szczęście :)
Zapraszam do podziwiania moich kobietek :) 

Pani Agnieszka :) 

Paulina :) 

Moja Panna Młoda - Ola :) 

Mama Panny Młodej - Pani Lidia :) 


Ania :) 

Oby kolejne soboty maja były tak cudowne jak ta ostatnia.

czwartek, 5 maja 2016

Moje prośby

W dniu dzisiejszym chciałabym przekazać Wam kilka moich próśb, które kieruję do Was, moje Drogie Klientki :)  prośby które dotyczącą mojej pracy jako makijażystki. Po co je stworzyłam? Po to, abyśmy mogły grać w otwarte karty i po to, abyśmy po prostu mogły się bardziej ze sobą dogadać :) dobra komunikacja to podstawa.

Oto moje prośby:
1. Nie odwołujcie umówionej wizyty na ostatni moment. Bardzo o to proszę.
Jeśli na makijaż umawiamy się na długie miesiące przed datą wykonania makijażu, a okazuje się, że chcesz jednak zrezygnować to bardzo proszę - nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę. Napisz mi o rezygnacji najwcześniej jak się da. Dajesz wtedy szansę, aby inna klientka mogła skorzystać z możliwości wykonania makijażu tego dnia. 

2. Jeśli naprawdę długo nie odpisuję, to proszę, napisz do mnie raz jeszcze.
Czasami jest tak, że na szybko odczytam wiadomość, a nie mam możliwości aby od razu odpisać i po prostu, od nadmiaru pracy, zapominam o tym. Jestem tylko człowiekiem. Dlatego przypomnij się w razie takiej sytuacji. 


3. Pamiętaj, że ja również mam prawo do odpoczynku i urlopu.
Nie gniewaj się na mnie, jeśli jakiś termin jest u mnie niedostępny z powodu mojego urlopu. Każdy ma do tego prawo. Ja też, tak samo jak Ty. 


4. Traktuj mnie tak, jak sama chciałabyś być traktowana. 

5. Nie podważaj moich kompetencji. 
Naprawdę znam się na tym co robię. Jestem po rocznej szkole wizażu i charakteryzacji, odbyłam bardzo dużo szkoleń oraz z kursów w zakresie makijażu i ciągle rozwijam swoje umiejętności. Zapewniam Cię, że jesteś w dobrych rękach :) I pamiętaj, że zawsze chcę, aby każda moja klientka wyszła ode mnie w pełni zadowolona i z przepięknym makijażem. W końcu to Ty jesteś moją wizytówką.

6. Mów mi, co lubisz w makijażach, co ci się podoba a co nie. 

To znacznie ułatwi nam komunikację i ułatwi moją pracę.

7. Nie spóźniaj się.
Rozumiem, że często nie mamy wpływu na pewien bieg zdarzeń i wydarzy się coś niezaplanowanego, ale wtedy zadzwoń, poinformuj. Pamiętaj, że zawsze jakaś klientka, jest następna po Tobie i będzie czekać. Pamiętaj, że gdy spóźniasz się więcej niż 30minut, mam prawo odmówić wykonania makijażu. 

8. Również nie przychodź dużo przed czasem.
Pamiętaj, że wtedy musisz się liczyć z tym, że będziesz czekać, aż obsłużę swoją obecną klientkę. Po prostu bądź punktualna. 

9. W trakcie mojej pracy, nie wypytuj o to co robię po kolei. Jest to nieeleganckie i mnie rozprasza. 
Proszę nie pytaj "a oczy już skończone?", "a co teraz?". Ja jestem osobą, która często zaczyna oczy, potem przechodzi do innego etapu i znów wraca do oczu. Tak już po prostu mam.

10. Nie negocjuj ceny i nie rób oczu kota ze Shreka, aby wymusić na mnie rabat.
Pamiętaj, że pracuję na najlepszych, często luksusowych kosmetykach i wkładam w to co robię mnóstwo serca i pasji. W cenie zawarty jest koszt materiałów, mój artyzm, moje umiejętności i moja praca. Niezależnie od ilości kobiet od jednej klientki, cena makijażu się nie zmienia. Jest zawsze taka sama. 


11. Pamiętaj, że jesteś dla mnie wyjątkowa.
Ja jestem dla Ciebie i zawsze, na 100% staram się, aby zobaczyć Twoje zadowolenie i uśmiech na twarzy.


12. Po prostu szanuj mnie, moją pracę i mój czas, który w pełni poświęcam Tobie. 

Wszystko co robię, robię dla Ciebie na 100%! z zaangażowaniem i pasją. Bo ja po prostu kocham to co robię. 
Emotikon smile

niedziela, 1 maja 2016

:)

Majówka trwa. Niektórzy odpoczywają w domu czy na działce, inny wyjeżdżają gdzieś w Polskę lub zagranicę, inni się zaś bawią na weselach i imprezach rodzinnych, a ja pracuję :) i wiecie co? Absolutnie tego nie żałuję. Uwielbiam tak pracować i gdyby nie bolący kręgosłup, nogi i w końcu jednak ręce i kark, to mogłabym tak pracować non stop. Bo ja to po prostu kocham! Jednak ten weekend dał mi całkowicie do zrozumienia, że makijażystka (szczególnie ta, która nie jest sławną Panią z telewizji) musi mieć niesamowicie anielską cierpliwość ;) staram się jak mogę by ją mieć :P hehe ale nie będę rozwijać tego wątku.

Zapraszam do podziwiania moich cudownych Gwiazd rodem z Hollywood :) kolory na ustach królowały :D 



Magda :) 



Sara :) 

Monia :) 

Roksana :) 

Monika :) 

Monika :) 

Kasia :) 

Kasia :) 

A na koniec moje nowe cudowności :)

Na tą paletkę rozświetlaczy czekałam od lutego. Przybyła do mnie już wcześniej, ale niestety jeden z rozświetlaczy był pokruszony i musiałam ją wymienić. Jak już się płaci grube pieniądze to chce towar w całości. Dlatego zacisnęłam zęby i cierpliwie poczekałam na paletkę w całości. I się doczekałam. 


Dostępne są dwa warianty kolorystyczne paletki Glow Kit. Ja wybrałam tą, bo wydawała mi się ładniejsza kolorystyka i nie żałuję, bo jest przecudna. Jeśli któraś z Was kocha mega rozświetlenie na twarzy to zapraszam na makijaż do mnie :) 


Paletka rozświetlaczy Glow Kit Anastasia Beverly Hills
Cena: 275zł www.premiumusa.pl 

Pomadkę tę zamówiłam na wypróbowanie w ogóle firmy Milani. Kolor jaki wybrałam to Sugar Glaze. Jest to kolor różowy z lekką nutką pomarańczy i złotymi drobinkami. Przepięknie pachnie. Ma kremową konsystencję i dobrze rozprowadza się na ustach. Nie jest do końca ani matowa ani nie jest do końca błyszcząca. Jej trwałość jest zadowalająca, ale nie powalająca. Wiadomo, że niestety polskich tłustych potraw nie przetrwa. 


Pomadka ta zawiera wyciąg z winogron oraz witaminę E, dzięki tym składnikom nawilża i odżywia usta. 
Ogólnie jestem z niej zadowolona i pewnie na niej jednej się nie skończy. 


Pomadka Milani Cena: ok.37zł www.glowstore.pl

A tutaj przedstawiam Wam siebie :) hehe
Prezent od mojej cudownej klientki :) Lala inspirowana moją skromną osobą :)
Jest rewelacyjna!
Dorota robi świetną robotę :)
Polecam jej stronkę na fb, aby zapoznać się z jej fantastycznymi lalami robionymi przez samą Dorotę ręcznie: Milori




Ma dziewczyna talent, prawda? :)