Sobotę spędziłam wykonując cały dzień makijaże, a wieczorem był relaks z kumpelą.
Niestety większość kobietek nie chciała ujawnić swych twarzy, a szkoda, bo wyglądały pięknie. Jednak Dominika nie protestowała :) i dobrze, bo możecie ją podziwiać.
Niedziela, to już targi kosmetyczne Esthetic Show, które odbyły się w Warszawie. Nie były one tak ogromne jak te na Marsa, ale co nieco można było zobaczyć, porozmawiać z wieloma ludźmi, popatrzeć na różne pokazy i poznać różne oferty różnych firm.
Jak zwykle, na takich stoiskach spędzam chyba najwięcej czasu... no może jeszcze te kosmetyki kolorowe konkurują z kosmetykami profesjonalnymi do pielęgnacji twarzy ;) wtedy zapominam o płynącym czasie.
A to moje zdobycze z minionego tygodnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz